Ludzie Ruchu przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi popierają Drużynę Szymona Michałka

Ludzie Ruchu przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi popierają Drużynę Szymona Michałka. Dziękujemy za zaufanie i zachęcamy do lektury listu otwartego, jaki został nam przekazany!

____________________________________

Szanowni Państwo, Drodzy Kibice!

Zakończyła się ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miasta. Wbrew wcześniejszym deklaracjom zarządu miasta, nie został na niej poruszony temat Ruchu, co oznacza, że w budżecie Chorzowa na działania Klubu oraz wynajem Stadionu Śląskiego w 2024 roku zostało dotąd zarezerwowane równe zero złotych.

Wraz z końcem sesji wyczerpały się też pokłady naszej cierpliwości.

Pragniemy poinformować, że jako niżej podpisane osoby, wyrażając prywatne stanowisko, w wyborach samorządowych w Chorzowie popieramy kandydaturę Szymona Michałka oraz radnych startujących z jego Drużyny. Jesteśmy Wam winni tę wiedzę i wyjaśnienia – jako grupie, która była i jest największym sponsorem Ruchu Chorzów w Czasie Odbudowy.

Zawsze przyświecała nam apolityczność, a na pierwszym miejscu stawialiśmy i zawsze będziemy stawiać dobro Klubu. Po latach wikłania Ruchu w gierki polityczne, nieustającej batalii o uwzględnianie go w budżecie miasta na każdy kolejny rok, ciągnącej się bez końca i mimo upływu kilkunastu lat nierozwiązanej wciąż kwestii nowego stadionu przy Cichej, nowej telenoweli związanej z pokrywaniem przez magistrat wynajmu obiektów zastępczych czy szantażów emocjonalnych, nadszedł moment, by uznać, że wystarczy. Chcieliśmy uniknąć tego za wszelką cenę, ale dziś nie mamy innego wyboru.

Czas powiedzieć DOŚĆ!

Stoimy na stanowisku, że jedyną nadzieją dla Ruchu, by mógł wciąż rozwijać się, cieszyć nas wszystkich jeszcze bardziej niż dotąd, uwolnić w pełni swój potencjał, jest zmiana podejścia do niego u władz miejskich. W zmianę podejścia po tylu latach nie potrafimy już wierzyć – dlatego nie widzimy innej drogi niż zmiana władz.

Stawiamy sprawę jasno.

Każdy głos oddany w wyborach na Andrzeja Kotalę oraz radnych z jego ugrupowania to zarazem głos przeciwko dalszemu rozwojowi Ruchu.

Każdy głos nieoddany czy nieważny jest głosem przeciwko dalszemu rozwojowi Ruchu, dającym ciche przyzwolenie na scenariusz, który kilka lat temu wymsknął się jednemu z miejskich włodarzy – że może lepiej byłoby, gdyby Ruch występował w IV lidze, a przy Cichej zamiast stadionu mieściło się osiedle i Biedronka.

Gdy te słowa padły, znajdowaliśmy się na zakręcie. Ruch był po trzech z rzędu spadkach, wylądował najniżej w swojej historii, ale rzesza osób, wiernych sympatyków, odbudowała go. Była z nami w najtrudniejszych czasach. Część z tych osób współtworzy listy komitetu Szymona Michałka. Bez wymieniania zasług każdej z osobna – sprawdziły się w działaniu, zdobywały doświadczenie, rozwijały kompetencje. Zostały zweryfikowane przez wiele wyzwań, ręczymy za ich uczciwość i jesteśmy przekonani, że zadbają o interes Chorzowa tak bardzo, jak dbają o interes Ruchu.

Zjednoczeni udowodniliśmy, że możemy wiele. Oczywiście mamy świadomość, że Ruch absolutnie nie jest jedyną potrzebą naszego miasta. Widzimy szansę na powiew świeżości dla Chorzowa, w którego radzie miasta zasiadały dotąd również osoby niebędące w stanie sporządzić przez całą kadencję nawet jednej interpelacji.

Niektórzy chcieliby Ruchu w IV lidze – a my udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie gromadzić na Stadionie Śląskim blisko 40-tysięczną publikę, tworzyć widowiska, o których mówi się w Polsce, oglądane przez ludzi, których liczba stanowi ponad 1/3 mieszkańców naszego miasta. Ruch nie może być klubem niewykorzystanej szansy – podobnie jak Chorzów nie może być miastem niewykorzystanych szans. Życie pokazało, że nie musieliśmy być zawodowymi prezesami w garniturach, by uczynić z Ruchu klub wiarygodny i uczciwy. Stoimy na stanowisku, że podobnie osoby, które popieramy, nie muszą być zawodowymi politykami, by przysłużyć się naszemu samorządowi.

Wokół Chorzowa jest zbyt głośno, abyśmy byli cicho. Nie stać nas na ciszę. To, o czym marzy się w wielu miejscach w Polsce, mocno angażujących się w funkcjonowanie swoich klubów, również w naszym bezpośrednim sąsiedztwie – pełne trybuny, tysiące uśmiechniętych dzieci, społeczność nakręcająca do sukcesów sportowych – i co dla wielu byłoby skarbem, w Chorzowie okazuje się problemem. Tak jak naszym obowiązkiem jest utrzymywać Ruch na należnym mu miejscu na piłkarskiej mapie, tak Ruch musi mieć wreszcie godną pozycję w Chorzowie. Pozycję pozwalającą odpowiedzialnie planować przyszłość i myśleć o niej bez strachu. Pozycję pozwalającą godnie funkcjonować na co dzień – w sposób, jaki w kraju jest już standardem, mając na myśli nie tylko pierwszą drużynę, ale też setki dzieci, młodych chorzowian, szkolących się w naszej akademii. Bez stadionu, infrastruktury, bez miasta, dla którego klub będzie dumą, a nie kłopotem, ten potencjał nigdy nie będzie w pełni skonsumowany, a dystans między Ruchem a piłkarską Polską będzie się pogłębiał.

Przez lata Czasu Odbudowy – szybkiej, acz mozolnej wędrówki z trzeciej ligi, jako Niebieska Społeczność skumulowaliśmy w sobie siłę. Nadszedł ten moment, aby ją uwolnić. To tak, jak ze skokiem. Wzięliśmy oddech, zebraliśmy energię, przyjmujemy odpowiednią pozycję. Nie możemy już zostać w miejscu. Trzeba spróbować skoczyć: po to, by za wiele lat – a może już za chwilę – nie wytykano nam grzechu zaniechania i bierności, niewykorzystania potencjału społeczności w kluczowym dla dalszych losów niebieskiej eRki momencie.

Szymon Michałek lata temu organizując Sektor Rodzinny wierzył, że może stać się największy w Polsce. My teraz też musimy wierzyć. Zmobilizować się bardziej, niż na najważniejszy mecz najbardziej istotnego sezonu. Namawiać bliskich, znajomych, sąsiadów.

6 kwietnia widzimy się na Stadionie Śląskim na spotkaniu z Puszczą Niepołomice – a 7 kwietnia przy wyborczych urnach. Los Ruchu i miasta zależy od Ciebie. Przed nami najważniejszy mecz Czasu Odbudowy. Gańba w nim nie zagrać. Gańba nie zagłosować. Gańba niy być!

Dawid Bentkowski

Martyna Bentkowska

Łukasz Dycha

Alina Feliks

Tomasz Ferens

Mariusz Fudalej

Karolina Godzińska

Marek Godziński

Maciej Grygierczyk

Krzysztof Hermanowicz

Dominika Ignacy

Grzegorz Kałuża

Daniel Kandzior

Jakub Komander

Adam Krawiec

Kamil Kurpas

Jakub Kurzela

Paulina Kurzela

Dariusz Malik

Martyna Nowak

Seweryn Siemianowski

Tomasz Steczyński

Marcin Stokłosa

Iwona Strawczyńska

Dorian Strzyżewski

Patrycja Szuster

Andrzej Urbańczyk

Małgorzata Wiernik

Klaudia Wolny

Patryk Zachariasz

Roksana Ziętek